Druga i rozegrana awansem czwarta kolejka ekstraligi nie były udane dla zawodniczek AZS Uniwersytetu Jagiellońskiego. Najpierw w derbach AZS „Jagiellonki” na wyjeździe poniosły porażkę 4:0 z AZS Wrocław by wczoraj przegrać aż 0:12 na własnym boisku z Medykiem Konin. Na usprawiedliwienie pozostaje dodać tylko, że w meczu z wielokrotnymi Mistrzyniami Polski wystąpił nieco rezerwowy skład. Trener postanowił oszczędzić siły podstawowych zawodniczek *nieco poobijanych po meczu we Wrocławiu) na kolejne spotkania w ekstralidze.
AZS Wrocław – AZS UJ Kraków 4:0
Grabowska x2, Cichosz, Wróblewska
AZS UJ Kraków – Medyk POLOmarket Konin 0:12
Gawrońska x2, Sikora x2, Kostova x2, Chudzik, Dudek, Pakulska, Slavcheva, Balcerzak, Grad
Przegrać i być pokonanym to nie to samo. Przegrywają ci, którzy nawet nie próbowali walczyć, a pokonani są ci, którzy byli zdolni do walki. I taka porażka nie przynosi wstydu. Może być trampoliną do nowych zwycięstw. I jak trafnie to określa Jose Samarago w twojej książce „El amor posible”, nigdy nie ma porażek ani zwycięstw ostatecznych, bo dzisiejsza porażka może być jutrzejszym zwycięstwem.
– Paulo Coelho
źródło: kobiecapilka.pl, opracowanie: Marek Szlachta
